„Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła (…)” – to słowa Wisławy Szymborskiej i jednocześnie temat, który wybrałam sobie na pisemnej maturze z języka polskiego w roku 2001. Podpisuję się pod tym stwierdzeniem obiema rękami.

fot-admolto.comW dobie braku prawdziwej rozmowy, wymiany jedynie krótkich informacji, gapienia się w różnych rozmiarów monitory, w codziennym pędzie i materialnym wariactwie zatrzymajmy się przynajmniej raz na dobę i czytajmy. I już nie mówię nawet o czytaniu dla siebie, bo przecież to byłby prawdziwy luksus jeśli chodzi o czas, ale czytajmy naszym dzieciom. Czytajmy im od urodzenia, bo czytanie uspokaja dziecko, buduje jego więź emocjonalną z rodzicami, tworzy poczucie bezpieczeństwa, rozwija wyobraźnię, uczy słownictwa i zwyczajnie daje wiele radości. Tak, tak, zaczynamy od razu, czyli 0 - 3 lata. Serio!

Mamo, tato, najpierw rymowanki i wierszyki. Dzięki nim Wasze niemowlę zacznie powoli oswajać się z intonacją głosu, rytmem i melodią swojego ojczystego języka. Kiedy czytamy, dziecko trenuje swój mózg. Zaczyna "kodować" usłyszane i często powtarzane wyrazy, tworząc tzw. słownik bierny, po to by w późniejszym etapie rozwoju mówić używając bogatego zasobu słów (słownik czynny). Zróbcie zatem z czytania codzienny rytuał. Tuż obok (oczywistej) pielęgnacji małego ciała, pielęgnujcie jego mały umysł. Bo przecież z małego umysłu wyrośnie umysł duży, warto zadbać, aby był otwarty, obdarzony wyobraźnią, bogaty w słowa, trafnie nazywające świat i emocje. To do nas, rodziców, należy przekazywanie dzieciom wiedzy o ludziach, zwierzętach, o pogodzie, o przedmiotach i uczuciach. To my musimy (i chcemy!) cierpliwie pokazywać, tłumaczyć, wyjaśniać. Czy jest rodzic, który odmówiłby sobie tej przyjemności? Odkrywanie otaczającej rzeczywistości przy pomocy mądrych, ciekawych, kolorowo wydanych książek, uważam za piękną przygodę. Dla obu stron.

Warto wiedzieć:
"Poprzez czytanie dziecko uczy się kojarzyć fakty, wnioskować i zestawiać przyczynę ze skutkiem";
"Literatura dostarcza wzorców osobowych, uczy jak mówić o swoich potrzebach i oczekiwaniach wobec innych";
"Dzięki książkom dziecko porządkuje zaobserwowaną w domu wiedzę na temat akceptowanych społecznie form zachowania i współżycia z innymi"
 
Z matury dostałam co prawda ocenę dobrą, ale do dziś czytam (i dziecku, i sobie) na piątkę z plusem :)
 

Agnieszka Kawa

Źródło: "Książką połączeni, czyli o roli czytania w życiu dziecka" - Instytut Książki

fot. materiały własne, zakaz kopiowania i powielania.

 

Polecamy blog z mądrymi wierszykami dla dzieci, prowadzony przez naszą redaktorkę Agnieszkę Kawę. Zajrzyjcie na: www.wierszykibabyjagi.pl

 

 

Strona, na której aktualnie się znajdujesz używa plików cookies w celu poprawnego funkcjonowania. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień cookies w przeglądarce. Wiecej informacji na temat plikow cookies oraz jak je usunac zobacz strone o plikach cookie.

  Akceptuje pliki cookie na tej stronie.
wellnessday.eu