- Szczegóły
- Redakcja Redakcja
- Opublikowano: 01 listopad 2016 01 listopad 2016
Jesień, plucha, szarość i... mamy kolejne „powody” do narzekania. Im więcej narzekamy, tym trudniej przestać, bo umysł uwielbia podążać tymi samymi schematami, nawet jeżeli negatywne myśli zżerają nas od środka. I to dosłownie.
Narzekanie nie służy bowiem naszemu zdrowiu – naukowcy z Harvard School of Public Health potwierdzili w badaniach przeprowadzonych w 2011 roku, że im bardziej przeżywamy smutek i przygnębienie, tym w gorszej kondycji znajduje się nasze serce i cały organizm w ogóle (zobacz: Samopoczucie ma wpływ na serce) . Z kolei pozytywna postawa, satysfakcja z życia, deklarowane poczucie bycia szczęśliwym wiązało się z dużo mniejszym ryzykiem rozwoju chorób kardiologicznych. I działało to nawet wtedy, gdy optymiści prowadzili niezbyt zdrowy styl życia!
fot. Zdjęcie nadesłane na konkurs "Uchwycić kobiecość", można obejrzeć w galerii portalu.
Zobacz także: Leki antydepresyjne niebezpieczne dla zdrowia
Negatywna postawa, narzekanie, martwienie się zatruwają także relacje z innymi. Przypomnijcie sobie sytuację, w której ktoś tylko poprzez swoją własną negatywną postawę, narzekając na świat, otoczenie, rząd, współmałżonka czy własne zdrowie – popsuł Wam humor. Raz, drugi czy trzeci można taką litanię zmartwień wysłuchać, ale gdy sytuacja się powtarza nazbyt często, zaczynamy omijać toksyczny jad dla własnego zdrowia. Komu nie uda się uciec, ten prędzej czy później przejmuje negatywną postawę i zaczyna narzekać sam. W ten sposób tworzą się negatywne kręgi wzajemnego narzekania i prześciganie się w jęczeniu: kto ma gorzej, kto ma wredniejszą żonę, bardziej leniwego męża, nudniejszą pracę... Czy nie lepiej zarażać dobrym nastrojem? Rozejrzyjcie się wokół – czy wśród bliskich znajomych czujecie się dobrze? Czy ich obecność podnosi Was na duchu, poprawia nastrój, dodaje wiary? Czy często wspólnie się śmiejecie?
Zobacz także: Jak rozpoznać toksyczną osobę?
Najprościej do praktykowania pozytywnej postawy wykorzystać trzy narzędzia. Pierwsze to spojrzenie z perspektywy. Ilekroć nie sprzyjają Ci okoliczności czy coś nie poszło po Twojej myśli, oddal się mentalnie od sytuacji, zastanów – jakie to ma znaczenie z perspektywy kilku miesięcy, może nawet lat. Wyciągnij wnioski z porażki, zobacz co następnym razem możesz zrobić lepiej i... idź dalej. Drugie narzędzie to magiczne „ale przynajmniej”, które pozwala na natychmiastowe znalezienie pozytywnego elementu w kiepskiej sytuacji (zobacz: Dzień 4: Ale przynajmniej...). Wkurzył cię szef? Ale przynajmniej masz sympatycznych współpracowników. Dzieci roznosi energia i ani myślą Ciebie słuchać? Ale przynajmniej są zdrowe. I tak dalej. Trzecie narzędzie to wyszukiwanie dobrych wydarzeń z każdego dnia. Zadaj sobie na koniec dnia pytanie: co dobrego dziś się wydarzyło? Wymień przynajmniej 3 rzeczy i zaśnij w lepszym nastroju.
Oczywiście w praktykowaniu pozytywnej postawy nie chodzi o zaklinanie rzeczywistości, bycie ślepym na niewygodne fakty, czy unikanie brania odpowiedzialności za konsekwencje swoich działań. To zmiana postrzegania, dzięki której widzimy więcej szans, okazji, mamy lepszy nastrój i po prostu bardziej satysfakcjonujące życie.