Depresja u mężczyzn jest zjawiskiem niedocenianym, zarówno pod względem powszechności występowania, jak i powagi zaburzenia – uważa psycholog Marta Bryk. Referat poświęcony temu tematowi wygłosiła na konferencji "Przemoc, depresja, świadomość", zorganizowanej w Warszawie pod koniec maja przez Stowarzyszenie Profilaktyki Depresji "ISKRA".

Uważa się, że depresja to choroba, która dotyka głównie kobiet - mężczyźni chorują na nią dwa razy rzadziej. Jednak Marta Bryk zaznaczyła, że może mieć to duży związek z trudnością mężczyzn do przyznania się do depresji zarówno przed innymi, jak i przed samymi sobą. Depresja postrzegana jest jako słabość, na którą mężczyzna nie powinien sobie pozwolić, problem, z którym nie potrafi sobie poradzić i zagrożenie dla jego poczucia męskości.

 

"Depresja u mężczyzn jest przede wszystkim dużo rzadziej diagnozowana, dlatego, że mężczyźni się z nią kryją, nie przyznają się ani przed sobą, ani przed rodziną do dolegliwości. Bardzo często też maskują swoją depresję na różne sposoby" – oceniła Marta Bryk.

Niechęć do szukania pomocy jest następstwem powszechnie panujących stereotypów i różnic w wychowaniu dziewczynek i chłopców. Mężczyźni od małego są uczeni, że powinni być silni i zaradni, nie mogą okazywać słabości. W dzieciństwie pozwala im się płakać przez znacznie krótszy okres niż dziewczynkom, które mają przyzwolenie na otwarte okazywanie smutku. W dodatku rodzice przeprowadzają z chłopcami mniej rozmów, zadają mniej pytań, a raczej wolą wydawać im polecenia lub zachęcać do wykonywania zadań.

"Mężczyzna cierpi podwójnie. Z jednej strony w związku z tym, że pojawiła się u niego depresja, a z drugiej strony, bo jako mężczyzna uważa, że powinien sobie z tą depresją poradzić, a skoro sobie nie radzi, to w ogóle jest do niczego" – przekonywała prelegentka.

 

Kolejnym utrudnieniem, jakie napotykają na swojej drodze mężczyźni, jest mniejsza zdolność do mówienia o uczuciach.

Kobietom dużo łatwiej jest werbalizować swoje emocje, gdyż mają dobre połączenie między prawą (odpowiedzialną za emocje) i lewą (odpowiedzialną za możliwość mówienia) półkulą mózgu. U mężczyzn obie półkule funkcjonują w większym stopniu osobno, przez co nastawieni są bardziej zadaniowo i trudno rozmawiać im o tym, co czują.

Jak zauważyła Bryk, depresja u mężczyzn przebiega nieco inaczej niż u kobiet. Rzadko odczuwają oni spadek nastroju, smutek. Pierwszymi objawami, które da się u nich zaobserwować to dolegliwości somatyczne: bóle głowy, mięśni, brzucha, zmęczenie, bezsenność, brak apetytu. Bardzo często pojawia się też drażliwość, nagłe wybuchy złości i agresywność. W głębszych stadiach choroby zanika chęć do życia, wykonywania jakichkolwiek czynności. Mężczyzna nie jest zdolny do pracy, wycofuje się z życia społecznego, unika kontaktów z rodziną i przyjaciółmi, nie jest zainteresowany seksem. Charakterystycznym elementem jest towarzyszące mu silne poczucie winy, które łatwo może doprowadzić do prób samobójczych.

Dość częstym zjawiskiem u mężczyzn cierpiących na depresję jest podejmowanie działań destrukcyjnych, czyli przeważnie sięganie po alkohol. Marta Bryk podkreśliła, że alkoholizm i depresja to silnie powiązane ze sobą choroby. "Alkohol to i przyczyna i skutek" – powiedziała. Mężczyzna może zacząć pić, bo mu źle, ale może się też okazać, że wpadł w depresję z powodu swojego alkoholizmu.

 

Zdaniem psycholog są dwa podstawowe czynniki, które mogą doprowadzić mężczyzn do depresji.

Pierwszy z nich to relacje z najbliższymi, w skład których mogą wchodzić problemy w małżeństwie, separacja i rozwód (często związany z utratą praw do opieki nad dziećmi i koniecznością zmiany miejsca zamieszkania). Drugi czynniki jest powiązany z pracą. Depresję wywołać może zarówno utrata pracy, jak i brak spodziewanego awansu, czy przesunięcie na niższe stanowisko.

"Dla mężczyzny praca bardzo często jest jakby podstawą poczucia własnej wartości, podstawą wysokiej samooceny" - zaznaczyła prelegentka.

Mężczyźni czasem doświadczają depresji po urodzeniu dziecka przez partnerkę. Wynika to z subiektywnego poczucia odsunięcia na dalszy plan, odrzucenia i zaniedbania.

 

Marta Bryk dała wskazówki, jak pomóc mężczyźnie, u którego podejrzewamy wystąpienie epizodu depresji. Przekonywała, że najważniejsza jest cierpliwość i delikatność. "Nie warto mówić: weź się w garść, weź się za siebie... Ważne jest przekonywanie, że depresja nie świadczy o słabości. Jest to po prostu choroba" - zaznaczyła. Psycholog namawiała do szukania pomocy u specjalisty.

 

 

źródło:

PAP – Nauka w Polsce

ooo/ agt/

 

 

 


 

POLECAMY

 

singielki narazone na depresje

Single i singielki mieszkający samotnie są bardziej narażeni na depresję

Wyniki tych badań dotarły do Wielkiej Brytanii i przestraszyły tamtejszych naukowców. Już teraz bowiem na wyspach jedna trzecia Brytyjczyków mieszka samotnie. Szacuje się, że do 2020 roku, 40% gospodarstw domowych będzie prowadzonych przez jedną osobę.

 

 

 

 

smutek-depresja

Leki antydepresyjne niebezpieczne dla zdrowia

Osoby starsze zażywające antydepresanty są bardziej narażone na ryzyko śmierci, niż osoby nie stosujące antydepresantów – i to nawet po wykluczeniu innych zmiennych.

 

 

 

 

 

kawa

Kawa obniża ryzyko depresji?

Kobiety spożywające spore ilości kawy, miały 20% niższe ryzyko rozwoju depresji - mówił Alberto Ascherio, profesor epidemiologii i dietetyki w Harvard School od Public Health i profesor medycyny na Harvard Medical School.

 

 

 

 

 

syndrom-piotrusia-pana

Syndrom Piotrusia Pana: gdy mężczyzna nie chce dorastać...

Kiedyś były zabawki typowo dziecięce, z których się wyrastało. Było niewiele takich „niebieskich ptaków”, a dzisiejsza dostępność do wszystkiego przy niewielkich nakładach finansowych wzmacnia cechy Piotrusia Pana.

 

 

 

 

 

autor-marta

O seksie, myleniu miłości z podnieceniem i wstydzie kobiet, mówi Voca Ilnicka

Kobiety, nawet dorosłe, takiego przyzwolenia nie mają. Jako dziewczynki słyszymy „nie dotykaj się tam”, „nie interesuj się tym”, „dziewczynki takie nie są”, „to robią tylko niegrzeczne chłopaki” - to przekonanie, że nasze ciało nie należy do nas, a naszą seksualność ktoś obudzi, gdy będziemy dorosłe, często zostaje nam na całe życie, o ile świadomie tego nie zmienimy.

Strona, na której aktualnie się znajdujesz używa plików cookies w celu poprawnego funkcjonowania. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień cookies w przeglądarce. Wiecej informacji na temat plikow cookies oraz jak je usunac zobacz strone o plikach cookie.

  Akceptuje pliki cookie na tej stronie.
wellnessday.eu