Gdy praca wywodzi się z pasji.... czyli kolejny wywiad w ramach cyklu KOBIETA SUKCESU. O prowadzeniu firmy w Polsce, dotacjach, biurokracji, wytrwałości i wprowadzaniu dzieci w świat kultury, rozmawiamy z Panią Ewą Świerżewską, redaktor naczelną portalu Qlturka.pl, promotorką kultury, recenzentką, tlumaczką (także książek dla dzieci) i mamą dwóch córek, z którymi "testuje" kulturę dla dzieci na wszystkie strony.

Beata Mąkolska, Wellnessday.eu:  Czy pomysł na siebie w sensie zawodowym miała Pani od dawna? Realizacja marzeń z dzieciństwa czy raczej spontaniczne wybory życiowe?

ewa-swierzewskaEwa Świerżewska: Skłamałabym, mówiąc, że od zawsze wiedziałam, co będę robić w przyszłości. W czasie studiów (zupełnie nie związanych z tym, co teraz robię) i jeszcze dość długo po nich robiłam różne rzeczy, z czego kilka lat byłam tłumaczką literatury anglojęzycznej. Ale tak naprawdę to ja byłam „skazana” na to, co robię – wywodzę się z domu, w którym żeńska linia od trzech pokoleń zajmuje się w ten czy inny sposób kulturą, przede wszystkim literaturą. No i ja to chyba wyssałam z mlekiem matki i babci :) .

 

BM: I stąd pomysł na qlturka.pl? Jak zrodziła się ta idea?

qlturka

Ewa Świerżewska: W literaturze i kulturze wyrastałam od urodzenia. W dorosłym życiu zajęłam się przekładami, działałam też w Fundacji Książka dla Dziecka, a później w Polskiej Sekcji IBBY. Pewnego dnia doszłam do wniosku, że książki dla dzieci, literatura, na tle pozostałych dziedzin kultury i sztuki, i tak są już mocno promowane i wszechobecne, dlatego czas na zajęcie się kulturą całościowo. No a jak to zrobić współcześnie? Odpowiedzią był Internet, dzięki któremu można dotrzeć do rodziców, dziadków, nauczycieli, a także samych dzieci. Rozrysowaliśmy więc z moim mężem Qlturkę na papierze, a potem zaczęliśmy się zastanawiać, co dalej. Jako że był to okres intensywnego wsparcia Unii Europejskiej dla Polski, pomyśleliśmy o funduszach. W punkcie informacyjnym dowiedzieliśmy się o zbliżającym się pierwszym naborze do działania 8.1. z PO Innowacyjna Gospodarka. Przygotowaliśmy wniosek, czekaliśmy trzy miesiące na decyzję, no i okazało się, że dostaliśmy dotację. To dodało mi skrzydeł, ale też stanowiło ogromne wyzwanie.

 

BM: Jakie jest przesłanie portalu? W jaki sposób rodzice mogą w dzisiejszych czasach przekazać dzieciom odpowiednie wartości?

Ewa Świerżewska: Od samego początku towarzyszy nam myśl, że tak niewiele trzeba, by rodzice zaczęli wprowadzać swoje dzieci w kulturę od najmłodszych lat. Niestety nie wszyscy są tego świadomi. Podsuwamy rodzicom pomoce, jak np. recenzje, dzięki którym łatwiejszy staje się wybór odpowiednich książek, spektakli, filmów dla konkretnego dziecka. Chcemy budować pozytywny snobizm na kulturę dla dzieci, zarażać ludzi ideą, zachęcać do działania, uczestnictwa w kulturze. Chcemy też promować najciekawsze inicjatywy, stąd już ponad 600 patronatów nad książkami, spektaklami, płytami z muzyką, wydarzeniami.


BM: To rzeczywiście imponujący wynik. Kobiety bardzo często boją się formalności, urzędów i urzędników, ilości rzeczy jakie trzeba załatwić zanim można powiedzieć „jestem na swoim”. Czy trudno jest prowadzić własną firmę w Polsce, jak Pani sądzi?

ewa-swierzewskaEwa Świerżewska: Prowadzenie własnej firmy to naprawdę duże wyzwanie, szczególnie jeśli jest to pierwsza firma J. Początkowe formalności nie są nawet takie straszne, choć oczywiście planowane od lat „jedno okienko” na pewno by je ułatwiło. Największym wyzwaniem jest odpowiednie gospodarowanie zasobami, ciągłe wymyślanie nowych działań, testowanie nowych rozwiązań. Nie będę oryginalna, narzekając na wysokie koszty pracy. W moim przypadku ogromnym wyzwaniem była realizacja projektu dofinansowanego z Unii Europejskiej. To jest dopiero wyzwanie biurokratyczne, nic mu nie dorówna. Mówię więc sobie w trudniejszych chwilach, że skoro dałam radę sama rozliczyć dotację i otrzymać refundację, to nic mnie już nie pokona :) .

 

BM: Słusznie! Przed założeniem własnej firmy oprócz lęku porażki, wiele kobiet blokuje brak środków finansowych na start. Czy trzeba mieć wielki kapitał?

Ewa Świerżewska: Kapitał na pewno ułatwia start. W przypadku Qlturki było tak, że projekt uzyskał wsparcie z funduszy unijnych (Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka), co nie oznacza jednak, wbrew temu, co sądzą niektórzy, że nie musieliśmy inwestować. Dotacja wypłacana jest na zasadzie refundacji, czyli już po poniesieniu kosztów, na dodatek tylko w pewnym procencie. Oczywiście wysokość nakładów zależy od rodzaju działalności.

 

BM: Załóżmy, że nasza czytelniczka już nie obawia się tak spraw urzędowych, ma trochę kapitału. Tylko, że sama się zastanawia – czy ona się do tego nadaje. Gdyby miała Pani wymienić 10 cech, jakie powinna posiadać kobieta, która prowadzi własną firmę, to jakie by to były cechy?

Ewa Świerżewska: Wiara w sukces, odwaga, pracowitość, poczucie własnej wartości, upór, konsekwentne dążenie do realizacji celów, pokora, otwartość, podzielna uwaga, odrobina szaleństwa.

 

BM: A które z tych cech Pani przejawia?

Ewa Świerżewska: Jestem niemożliwie uparta i zawzięta. Z jednej strony to dobrze, bo np. umożliwiło mi to przebrnięcie przez procedury związane z rozliczaniem dotacji, z drugiej zaś niekiedy zniekształca to postrzeganie różnych spraw. Jestem też ponad miarę pracowita i obowiązkowa. Niektórzy śmieją się ze mnie, kiedy nie odpowiem od razu na maila, że chyba jednak nie jestem Cyborgiem, o co mnie podejrzewają :)

 

BM: A jak wygląda Pani typowy dzień pracy?

Ewa Świerżewska: Dzień zaczynam od odprowadzenia dzieci do szkoły i przedszkola (wymieniamy się z mężem – raz on idzie ze starszą córką do szkoły, a ja z młodszą do przedszkola, na drugi dzień jest na odwrót), a potem wsiąkam w zaaranżowanym na strychu domu biurze, przed komputerem. Oczywiście obowiązkowym elementem dnia są rozmaite spotkania, dużo czasu pochłania korespondencja w różnych sprawach. Bycie wydawcą i redaktor naczelną dwóch portali, a przy tym pisanie recenzji do magazynów (Dziecko, PaperMINT) i na stronę www.przecinekikropka.pl wypełnia mi po brzego czas, gdy dzieci są poza domem. Niestety tego czasu jest za mało, w związku z czym wieczory także poświęcam na pracę.
Codzienne obowiązki sprowadzają się do nadzorowania pracy zespołu, podejmowania decyzji, wdrażania nowych pomysłów, ale często też wykonuję proste prace redakcyjne – jak to w mikro firmie – nie mogę sobie pozwolić na ograniczenie się jedynie do funkcji zarządczych.


BM: W jaki sposób łączy Pani obowiązki zawodowe z życiem rodzinnym?

ewa-swierzewska

Ewa Świerżewska: Całkowite rozdzielenie życia zawodowego od rodzinnego jest bardzo trudne. Szczególnie w takiej branży jak ta, w której działam. Często się zdarza, że w weekendy chodzimy z dziećmi do teatru, na koncerty, warsztaty – ja nie traktuję tego jako działań zawodowych, choć efektem są recenzje, ale to przecież spędzanie czasu z dziećmi, wprowadzanie ich w kulturę.


BM: Z pewnością jest to plus Pani pracy. A minus?

Ewa Świerżewska: Pewnym utrudnienie w rozdzieleniu życia zawodowego od rodzinnego jest też fakt, że moje biuro znajduje się w domu – co prawda jest przestrzenią wydzieloną, na osobnej kondygnacji, ale zawsze. Choć z drugiej strony to ułatwia działanie, gdy np. dzieci są chore.


BM: Pani Ewo, a co z czasem dla samej siebie?

Przyznam, że na tym etapie rozwoju firmy i przy intensywności różnych działań ciężko mi wygospodarować czas dla siebie, jednak każda chwila spędzona z dziećmi, na rowerowej wycieczce, daje mi poczucie równowagi.

 

BM: Zachowanie równowagi we wszystkich obszarach życia jest kluczowe dla filozofii Wellness. Czy spotkała się Pani z pojęciem Wellness wcześniej?

Ewa Świerżewska: Nigdy wcześniej się nie spotkałam z tym pojęciam, choć intuicyjnie wyczuwam, o co chodzi. I wiem, że przede mną jeszcze sporo pracy, by osiągnąć równowagę. Z drugiej zaś strony, dzięki temu, że moja praca wywodzi się z pasji, jest realizacją pewnej idei, w którą głęboko wierzę, czuję się z tym dobrze.


BM: Pani Ewo, w takim razie życzę Pani serdecznie odnalezienia równowagi :) Dziękuję za rozmowę.

 

Polecamy:
qlturka.pl
kulturalnyplaczabaw.pl

 



kobieta-sukcesu-akcja

Wywiad jest częścią akcji „KOBIETA SUKCESU”. W każdej odsłonie cyklu artykułów "KOBIETA SUKCESU" prezentujemy sylwetkę kobiety, która z sukcesem prowadzi własny biznes, a jednocześnie – nie zapomina o sobie, najbliższych i zwraca uwagę na zdrowy styl życia. Cykl potrwa do września 2011 na łamach portalu dla kobiet Wellnessday.eu

Patroni medialni cyklu:

architekci-karieryswp

acii

 

 

Więcej informacji o cyklu i patronach >>

 

 

 

 

 


Strona, na której aktualnie się znajdujesz używa plików cookies w celu poprawnego funkcjonowania. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień cookies w przeglądarce. Wiecej informacji na temat plikow cookies oraz jak je usunac zobacz strone o plikach cookie.

  Akceptuje pliki cookie na tej stronie.
wellnessday.eu