Niemal każdy zapytany o podstawę zdrowej diety wymienia: dużo warzyw i owoców. Wszystko pięknie, tylko, że.... dzisiejsze warzywa i owoce, jakie kupujemy w sklepach, mają niewiele wspólnego z warzywami i owocami, jakie były dostępne dwadzieścia, czy trzydzieści lat temu. Jak pozbyć się chemii, którą spryskiwane są owoce i warzywa? Podajemy przepis!

Proces optymalizacji produkcji dotarł i do rolnictwa – każdemu zależy na maksymalizacji zysków i minimalizacji strat. Z tego względu, tak jak ogromnie rozrósł się przemysł farmaceutyczny, tak rozrósł się przemysł związany z produkcją chemii stosowanej w rolnictwie (pestcydy, herbicydy, fungicydy). Ba! Bywa, że jest to ten sam koncern!

fot. tonypowell/sxc.hu

Jak minimalizować ryzyko chemii w produktach?

Przede wszystkim trzeba wybierać dobre warzywa. Pewność mamy wtedy, gdy wyhodujemy sobie warzywo sami we własnym ogródku. Wiemy wtedy czym je podlewamy, czym nawozimy (a są nawozy jak najbardziej organiczne), wiemy tym samym co jemy. Niestety mało kto dziś jest w stanie pozwolić sobie samemu hodować produkty później lądujące na stołach i w żołądkach. Choć w przypadku np. ziół, możliwe jest ich hodowanie nawet w bloku, na parapecie.

Pozostaje nam zatem pójść do sklepu z ekologiczną żywnością (zaufanego), pytać o źródła zaopatrzenia, sprawdzać w Internecie producentów, dostawców, certyfikaty (zwłaszcza kryteria ich wydawania). Nie każdy certyfikat mający wyraz "eko" w nazwie będzie bowiem oznaczał, że kupujemy produkt organiczny. Tutaj także działa marketing – jak wszędzie, pamiętajmy o tym!

Warto na pewno kupować warzywa i owoce SEZONOWE, a także zorientować się czy w okolicy miasta, w którym mieszkasz nie ma niewielkich gospodarstw ekologicznych, samodzielnie sprzedających produkowane przez siebie produkty.

GMO

GMO, czyli genetycznie modyfikowane organizmy są otzymywane z nasion stworzonych w laboratorium. Choć giganty korzystające z takich nasion będą zapewniać nas, że nie ma dowodów na ich szkodliwość, prawda jest taka, że nie wiemy jak destrukcyjny wpływ na ludzki organizm w długim okresie czasu będzie miała taka żywność. O szkodliwości GMO pisze się coraz więcej, przeważnie na niszowych, niezależnych portalach, powołując się głównie na badania przeprowadzone na zwierzętach. Niestety w lutym 2015 roku prezydent Bronisław Komorowski mając w głębokim poważaniu mnóstwo sprzeciwiających się temu petycji obywatelskich, podpisał ustawę o GMO (cichcem przeforsowaną przez sejm pod koniec 2014 roku) umożliwiającą rejestrację i obrót nasionami genetycznie modyfikowanymi*. Teoretycznie mamy więc nadal zakaz uprawy w Polsce roślin genetycznie modyfikowanych, natomiast legalny stał się obrót nasionami GMO. Nie wnikając teraz w logikę dziwacznej polityki rządu, która co rusz dąży do wykończenia Polaków, należy pamiętać, że i tak, do Polski sprowadzane są rośliny GMO (np. Soja  z której produkowana jest między innymi pasza dla drobiu, bydła, trzody chlewnej**). Jak nie kupić warzyw i owoców GMO? Zgodnie z przepisami, żywność organiczna nie może być modyfikowana genetycznie, dlatego znów musimy sięgnąć po organiczne produkty.

Pozostałe chemikalia

Jak podają Eric Helms i Amely Greeven, autorzy książki " Zsokowani. 100 przepisów na soki, smoothies i zielone koktajle. - E. Helms, A. Greeven, do owoców mających najwięcej chemikaliów należą: jabłka, wiśnie, winogrona, gruszki, truskawki, nektarynki, brzoskwinie, zaś wśród najbardziej naszpikowanych chemią warzyw znajdziemy: seler, sałatę, marchew, paprykę, szpinak, jarmuż, botwinę, ogórki. Warto o tym pamiętać, choćby z tego względu, iż jabłka należą do ulubionych owoców Polaków (pisaliśmy o tym tutaj: Lubimy jabłka i pomidory - donoszą nowe badania).

Chemii z warzyw i owoców można w pewnym stopniu się pozbyć. Jak radzą autorzy należy dokładnie myć wszystkie produkty, nawet te, które obieramy ze skórki. Warzywa korzeniowe szoruj specjalną szczotką i spłukaj zimną wodą. Warto także użyć biodegradowalnych środków do czyszczenia produktów rolnych (przygotowanych z jadalnych substancji). Nie usunie to pestycydów z wnętrza rośliny (w tym celu musisz mieć pewność, że kupujesz produkt organiczny), ale zminimalizuje chemię jaką "oblepiony" jest produkt.

Jak przygotować taki środek? Oto jeden z przepisów podawanych przez autorów:

Wymieszaj łyżkę soku z cytryny, łyżkę białego octu ze szklaną wody i umieść w butelce z rozpylaczem. Spryskaj tą mieszanką produkty, poczekaj pięć minut, a następnie dokładnie opłucz wodą.

Warzywa i owoce są nieodłącznym elementem zdrowej diety. Zwracajmy zatem uwagę na to jakie warzywa i owoce kupujemy. Czasem lepiej kupić mniej, zjeść mniej naturalnych produktów, niż rzucać się na tanie, chemiczne produkty.

I zachęcamy Was do eksperymentowania z sokami. Oprócz soku z marchwii i jabłka, w kuchni za pomocą sokowirówki czy wyciskarki można stworzyć zdrowotne cuda do picia. Przepisy znajdziecie w polecanej przez nas książce! :)

Zsokowani. 100 przepisów na soki, smoothies i zielone koktajle. - E. Helms, A. Greeven

Zastosuj 3-fazowy program rewitalizacyjny, odkryj ponad 100 przepisów na najlepsze soki i smoothies, poznaj techniki na wzmocnienie zdrowia, poprawę wyglądu i samopoczucia i przyłącz się do zielonej rewolucji zsokowanych!

Źródła: * Zob. np. tutaj: http://niewygodne.info.pl/artykul5/02064-Prezydent-Komorowski-podpisal-ustawe-o-GMO.htm
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/prezydent-komorowski-podpisal-ustawe-wprowadzajaca-polski-zywnosc-gmo
** http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,393132,naukowcy-o-gmo-w-rolnictwie.html - wchodząc w ten link, zwróćcie uwagę na kontrolowanie treści przez organy administracji - PAP najczęściej służy jako agencja PR-owa działań rządu. Nie mówi się tutaj o negatywnych skutkach GMO, a raczej o braku wystarczających dowodów na negatywne skutki (ciekawe - co to są wystarczające dowody i jak negatywne musiałby być to skutki)