Dziś zaczniemy trochę inaczej. Dokończ zdanie: „Żyję po to, aby…” Nie ograniczaj się. Pisz w swoim Dzienniczku Kobiety Sukcesu. Daj sobie kilka minut, może kilkanaście. Dobrze by było, gdybyś dokończyła to zdanie, zanim zaczniesz czytać dalej. Nie idź na łatwiznę, najpierw dokończ to zdanie.

A teraz czytaj dalej…

 

Paulina WorkoskaGdy wykreślisz ze swojego opisu sprawy związane z dziećmi, z rodziną, z pracą, to co Ci zostaje? Ile Twojego życia jest dla Ciebie samej?
Mówisz, że to egoizm, żyć sama dla siebie? Czyżby? Skoro żyjesz teraz głównie dla innych, skąd tak mało szczęścia w Twoim życiu? Dlaczego spalasz się próbując wszystkim udowodnić, że dasz radę, że zasługujesz, że jesteś tego warta?


To za czym tęsknisz i czego nie masz, dostaje się poprzez życie dla siebie, poprzez stworzenie pewnej postawy wobec życia – i nie jest to postawa uległości. Jednak, moim zdaniem, właśnie etap uległości w naszym życiu, staje się podstawą budowania nowej postawy, nowej siebie. Bo dopiero po przejściu wielu etapów uległości, wiesz jak mało można zrobić, jak mało uznania i jak dużo, coraz więcej wymagań wobec Ciebie. Twoje wymagania spotykają się tylko z mniej lub bardziej głośnym obliczem buntu…


Życie dla siebie polega na dbaniu o siebie, o swoje zdrowie, swoje emocje. Gdy dbasz o siebie, pokazujesz innym, że warto to robić, że nikt nie jest po to, aby pracował do kresu sił, łykał tabletki i znosił upokorzenia. Szczególnie ważna taka postawa jest wobec dzieci. Pokazujesz im bowiem, że o siebie należy troszczyć się samemu, że w pewnych pracach należy dzielić się obowiązkami i to wcale nie oznacza, że jesteś wyrodna, wygodna czy jakaś tam. Pokazujesz, że tylko asertywna postawa daje szanse na budowanie zdrowych i wartościowych relacji, że w życiu ważna jest harmonia pomiędzy tym, co jest obowiązkiem, a tym, co jest przyjemnością, i że ta reguła ma zastosowanie w każdym wieku – inna jest tylko skala przyjemności i obowiązków.


A zatem, po co żyjesz? Co Ci daje życie? Czego Ty chcesz od życia? Jaką misję ma Twoje  dotychczasowe życie? – Moją misją jest najlepiej wychować dzieci! – Piękna misja, naprawdę. A co konkretnie rozumiesz pod pojęciem, „najlepiej wychować”? Ile w tym, co robisz jest wychowywania a ile narzucania swojego zdania, jako jedynego słusznego i nieomylnego? Skoro Twoją misją jest najlepiej wychować dzieci, to zadaj sobie pytanie: W którym momencie ich życia możesz odejść z tego świata, aby one mogły żyć samodzielnie i spokojnie? Czy masz wpływ na to, kiedy odejdziesz? A skoro nie masz na to wpływu, to jakie wartości i postawy możesz przekazać swoim dzieciom? Czy Twoje odejście będzie dla nich ulgą czy stratą?
Zamiast słowa dzieci, użyj pracownicy i masz zadanie na płaszczyźnie zawodowej.


Znalezienie misji swojego życia do łatwych nie należy. Często mylimy ją z powinnościami, z obowiązkami. A określenie misji pozwala na pełniejsze życie, na osiąganie sukcesów, na głębsze szczęście, na szacunek, zarówno swój własny, jak i otoczenia.


Z własnego doświadczenia wiem, że warto mieć misję. Gdy określiłam swoją misję, moje życie zaczęło nabierać kolorów, tempa, satysfakcji. Moją misją jest pokazywać ludziom to, czego sami nie potrafią zobaczyć. Promienieję nieopisaną radością, gdy kolejna osoba znajduje misję swojego życia. To mnie uskrzydla!

 

ZADANIE NA DZIŚ

Co Ciebie uskrzydla? Nie myśl o tym w kategoriach niewykonalności i niemożności. Po prostu, co Cię uskrzydla? Co dodaje Ci energii? Jakie to marzenie? Misja ukryta jest w marzeniach. Dziś oddaj się marzeniom i znajdź to, co Cię napawa niezmierną radości, co przesłania na moment wszystko inne. Zapisz to w swoim Dzienniczku Kobiety Sukcesu. Pisz dużo, im więcej, tym lepiej. To Twój dzienniczek i tylko Ty tam zaglądasz, dlatego nie krępuj swoich myśli i marzeń logiką, poprawnością językową, stopniem przydatności czy prawdziwości. Przecież, to co było wielkim odkryciem kiedyś, dziś jest przeżytkiem i eksponatem muzealnym. A marzenia spełniają się w czasie. A nie wiesz tego, do czego będzie zdolny i czego będzie potrzebował świat za kilka lat. Może to będzie czas na realizację Twojej misji? Bądź na to przygotowana i nie daj się zaskoczyć frustracji pt. „Gdybym ja wtedy to zrobiła, to dziś byłabym…”

 

Małgorzata Krawczak

 

fot. Paulina Workoska/ Galeria Wellnessday.eu

 

 

Przeczytaj także:

Czynnik POZWOLENIA sobie na realizację marzeń, cz 1.

Ja i moja maska jaką zakładam na co dzień

Zdrowy egoizm to nie tylko modne hasło

 

A już jutro w programie: Ty, jako kobieta sukcesu.


Przypominamy także o trwającym konkursie związanym z twoim kolażem kobiety sukcesu:

Konkurs! Ja, jako kobieta sukcesu.

 


kobieta-sukcesu-II

Program wellness: "Odkryj w sobie kobietę sukcesu" jest częścią akcji KOBIETA SUKCESU II edycja.

Program, autorstwa red. nacz. i trenerki rozwoju osobistego Beaty Mąkolskiej oraz coach Małgorzaty Krawczak,  trwa 14 dni i zawiera wskazówki i porady, dzięki którym łatwiej będzie wam dostrzec w sobie kobietę sukcesu, którą pragniecie się stać. Wraz z programem organizowany jest konkurs.

Każdego dnia wyświetla się jedno zadanie na dany dzień. Program zakończy się 29 listopada, jednak będzie dostępny dla wszystkich także po tym czasie. Oznacza to, że jeżeli dowiesz się o programie w trakcie jego trwania, bądź po jego zakończeniu, możesz sama, we własnym terminie, dzień po dniu go zrealizować.

Program wspierają: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne oraz Bielenda, producent kosmetyków nowej linii "Biotechnologia Ciekłokrystaliczna 7D"

bielenda-logo-pr gwp-logo-ok

Strona, na której aktualnie się znajdujesz używa plików cookies w celu poprawnego funkcjonowania. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień cookies w przeglądarce. Wiecej informacji na temat plikow cookies oraz jak je usunac zobacz strone o plikach cookie.

  Akceptuje pliki cookie na tej stronie.
wellnessday.eu