- Szczegóły
- Opublikowano: 12 maj 2011 12 maj 2011
To pytanie od zawsze zadają sobie kobiety. Doradca małżeński M.Gary Neuman w poszukiwaniu odpowiedzi, przebadał dwustu mężów, i tych, którzy zdradzają, i tych, którzy nie zdradzają. Wyniki swojego badania zawarł w książce The Truth About Cheating (w wolnym tłumaczeniu: Cała prawda o zdradzaniu). Co odkrył?
Nie tylko seks?
Okazuje się, że nie chodzi tylko o seks - 48% mężczyzn twierdziło, że głównym powodem zdrady jest wyraźnie odczuwana emocjonalna pustka, podczas gdy niezadowolenie z seksu, jako główny powód zdrady podało zaledwie 8% mężów. Niekoniecznie zatem pochodzimy z odrębnych planet – mężczyźni, tak samo jak kobiety, potrzebują uznania, zrozumienia, aprobaty, doceniania. Mężczyźni nie okazują tych potrzeb w taki sposób jak kobiety, ale to nie znaczy, że ich nie posiadają!
Z poczuciem winy czy bez?
Nie przypisujmy także mężczyznom beztroskich zachowań, ponieważ według Neuman'a, 66% mężczyzn twierdzi, że ma poczucie winy w trakcie romansu, a 68% zdradzających nigdy nie sądziło, że dojdzie do zdrady. Większość z nich także wolałaby, aby do owej zdrady „nigdy nie doszło”. Myślenie życzeniowe, czy brak przewidywania konsekwencji swoich czynów? Janusz L.Wiśniewski, w swojej ksiażce „Czy mężczyźni są światu potrzebni”, powołuje się na słynne badania Alfreda Charlsa Kinsey'a: „Kinsey, który rozmawiał [...] z tysiącami mężczyzn, doszedł do wniosku, że gdyby nie zakazy społeczne i kaganiec moralny, mężczyzna korzystałby bez wahania z absolutnej swobody seksualnej”. Wiśniewski przytacza w swojej książce także szereg badań, ukazujących jasno, że „w dziedzinie seksu mężczyźni potrzebują (i poszukują) różnorodności”. Czy można zatem wierzyć mężczyźnie, który mówi, że nigdy nie zdradzi?
Kto z kim przestaje...
Wróćmy jednak do badań Neumana. Okazuje się, że przyjaciele naszego mężczyzny mają ogromny wpływ także na jego... zdolność do wierności. Aż 77% zdradzających mężów posiada przyjaciela, który także ma problemy z wiernością. Dużo łatwiej wtedy wytłumaczyć sobie, że „zdrada zdarza się także fajnym facetom”, bo przecież z niefajnymi, ów niewierny mąż by się nie przyjaźnił. Neuman radzi, aby w takim przypadku, budować bazę wspólnych znajomych, par i małżeństw, szczęśliwych w pożyciu, wyznających podobne wartości. Jednak czy w kontekście cytowanych wyżej liczb, możemy ufać takim publicznym deklaracjom wierności?
„Kochanie, wrócę z pracy później...”
Aż 40% niewiernych mężów, poznało kochankę w pracy. Wspólne spędzanie czasu przy projektach, pokonywanie trudności, otwarcie wyrażany podziw – łechcą męskie ego podatne na komplementy i uznanie, zwłaszcza, jeżeli nie otrzymują takiego wsparcia w domu. Neuman radzi, aby w przypadku zagrożenia ustalić wspólnie jasne granice – na co się zgadzamy (np. telefony służbowe poza godzinami w pracy), a na co nie (np. wspólna praca w weekendy).
Żona ładniejsza
Tylko 12% panów przyznało, że ich kochanka była bardziej atrakcyjna od żony. Potwierdza to wcześniejsze statystyki, że mężczyźni szukali nie tyle nowych doznań seksualnych z atrakcyjną partnerką, co zaspokojenia swoich potrzeb emocjonalnych. Bardzo ważne jest zatem budowanie silnego związku opartego na zaufaniu, zaangażowaniu i miłości, jednakże Neuman podkreśla, aby pamiętać, że między innymi poprzez seks mężczyźni wyrażają swoje uczucie i bliskość, dlatego nie należy zaniedbywać tej sfery.
Lepiej zapobiegać
73% mężczyzn znało swoją kochankę przynajmniej miesiąc, zanim doszło do zdrady. Oznacza to, że kobieta ma trochę czasu, aby zauważyć niepokojące sygnały nadchodzącej zdrady: spędzanie więcej czasu poza domem, zaniedbywanie seksu, zwiększona ilość kłótni, unikanie telefonów. Zapytany wprost mężczyzna zazwyczaj zaprzeczy, że myślał o zdradzie, dlatego Neuman radzi paniom, aby kontrolowały to, na co mają wpływ: własne zachowanie. Docenianie partnera, spędzanie razem czasu, wspólne hobby, inicjowanie seksu, podtrzymywanie zainteresowania, wsparcie jest nie tylko skutecznym środkiem zapobiegania zdradzie, ale także – budowania silnych więzi.
Komentarz eksperta:
Mateusz Grygiel, psycholog: My, mężczyźni jesteśmy co raz bardziej świadomi swoich potrzeb w sferze emocjonalnej, ale nadal raczkujemy w kwestii ich wyrażania. Być może nam, mężczyznom, rozmowa o potrzebach bliskości, wsparcia i ciepła psychicznego kojarzy się ze słabością czy zależnością od innych. I tu rodzi się konflikt, który nieprzepracowany, może faktycznie doprowadzić do zdrady. Wystarczy tylko napotkać na kobietę, która te potrzeby instynktownie spełni (czasem poprzez seks, albowiem sfera emocji i seksualności często nam się myli) a mężczyzna nie musząc o nie prosić, nadal czuje się niezależny. Rzecz jasna przytomność i zadanie sobie pytania „co ja w niej widzę, czego nie mogę dostrzec w partnerce?” może uchronić przed niechcianą zdradą. A zatem nie pozostaje nic innego jak rozmawiać, rozmawiać i rozmawiać, nawet jeśli na początku wydaje się, że komunikujemy się w innym języku…
fot. Scott Liddell, http://www.scottliddell.net /sxc.hu
POLECAMY
Jak styl życia wpływa na płodność? Naczelna Wellnessday.eu, Beata Mąkolska w TV Pomerania
Redaktor naczelna portalu Wellnessday.eu, Beata Mąkolska rozmawiała z prowadzącym TV Pomerania o wpływie stylu życia codziennego na naszą płodność. Serdecznie zapraszamy do obejrzenia materiału.
Emocjonalna niezależność kobiet
„Powinnam.”, „Muszę.”, „Wypada, abym” - zaklęcia czarnej magii samodestrukcji. O emocjonalnej niezależności kobiet rozmawiamy z Małgorzatą Krawczak, coach relacji, trenerką rozwoju, właścicielką NaturaSukcesu.pl
Macho - niebezpieczny i władczy typ mężczyzny, który przyciąga kobiety jak magnes.
Macho. Brutal. Niegrzeczny i niewdzięczny. Bezpruderyjny. Władczy. Pełen ignorancji, obojętności, która przyciąga niektóre kobiety jak magnes. O tym, kto wiąże się z panem w typie macho i o tym, dlaczego taki pan jest egoistą w negatywnym sensie, rozmawiamy z Małgorzatą Krawczak.