Odbieranie telefonu od szefa, gotowanie obiadu i jednocześnie – ochrona trzylatka przed sprzętami w kuchni i pomoc siedmiolatkowi w rozwiązywaniu zadania z matematyki – to częsta rzeczywistość każdej pracującej mamy. Dodajmy, że w tym czasie tatuś siedzi w pokoju obok i ogląda telewizję. Zgadza się?

Badanie naukowe publikowane w grudniowym numerze „American Journal Sociological Review” dowodzi: mamy nie tylko częściej od tatusiów są wielozadaniowe, ale również częściej doświadczają negatywnych emocji.

 

galeria-wellnessday

Presja dotycząca opieki nad potomstwem, karmienia i wychowania jaka spoczywa na matce, w połączeniu z presją życia codziennego i pracy zadowej jest bardzo trudna i stresogenna, mówi współautorka badań, socjolog Barbara Schneider z Michigan State University. Mamy, o których mowa, należały do części badania, w którym od 500 rodzin zbierano dane od 1999 roku do 2000 roku, celem ustalenia sposobów radzenia sobie z wychowywaniem dzieci i życiem zawodowym klasy średniej.
Naukowcy zaobserwowali, że pracujące matki spędzają 48,3 godzin tygodniowo (czyli 40% czasu, w którym są aktywne) na wielozadanowych działaniach, w porównaniu do ojców, którzy spędzają 38,9 godzin tygodniowo robiąc dwie lub więcej rzeczy naraz.  Z czego w przypadku matek, owa wielozadaniowośc wynika z konieczności wykonywania czynności związanej z opieką nad domem i dziećmi, natomiast w przypadku mężczyzn- z rozmowy z kilkoma osobami naraz, bądź...  zajmowaniu się sobą. Badanie wykazało, że tatusiowie są przynajmniej bardziej zaangażowani w zajęcia rekreacyjne dzieci.

To jednak nie koniec różnic. Konieczność wykonywania kilku czynności w tym samym czasie, w przypadku tatusiów jest raczej pozytywnym doświadczeniem, podczas gdy matki czują się zestresowane i pod presją, głównie ze względu na rodzaj wykonywanych czynności, przez które mogą być narażone na krytykę i ocenę osób trzecich.

Naukowcy sugerują, że pomocą dla zestresowanych matek, może być większe zaangażowanie ojców w codziennie i przyziemne aspekty dotyczące opieki nad dziećmi czy prowadzenia domu. Choć wiele par zarzeka się, że wspólnie prowadzą dom i wychowują dzieci, to jednak statystyki pozostają nieubłagane – wśród par, gdzie zawodowo pracuje i kobieta i mężczyzna, mężczyźni nadal poświęcają jedynie 5 lub mniej godzin tygodniowo na pracach domowych czy związanych z wychowaniem dzieci i liczba ta nie zmieniła się od 1970 roku.

Drogie Panie, my to wszystko wiemy, nie trzeba nam do tego badań naukowych. Ale może takie badania przekonają tatusiów? Podeślijcie im linka do tego tekstu!

 

 

fot.: Pewność siebie/ galeria Wellnessday.eu, kategoria "Uchwycić kobiecość"

źródło badań: msn.com

Strona, na której aktualnie się znajdujesz używa plików cookies w celu poprawnego funkcjonowania. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień cookies w przeglądarce. Wiecej informacji na temat plikow cookies oraz jak je usunac zobacz strone o plikach cookie.

  Akceptuje pliki cookie na tej stronie.
wellnessday.eu