- Szczegóły
- Opublikowano: 09 wrzesień 2011 09 wrzesień 2011
Sytuacji, które wyprowadzają nas z równowagi i psują humor z pewnością jest wiele. Często poddajemy się złemu nastrojowi, stajemy się szorstkie, nieprzyjemne, zimne. Nierzadko także zrzędzimy, dyktujemy innym co mają robić, wygłaszamy kazania i surowe oceny. W ten sposób łatwo zranić bliskie osoby i wpędzić się w eskalację złego nastroju.
Tymczasem jak pisze Barbara Killinger*: „Humor to znak od nieświadomości, że w psychice danego człowieka dzieje się coś złego. W takich okolicznościach trudno o racjonalizm i logikę, dlatego podejmowanie decyzji powinno się odłożyć do chwili odzyskania kontroli. Postaraj się odpowiedzialnie podchodzić do swoich nastrojów i wychwytuj złe, zanim przybiorą olbrzymie rozmiary i zapanują nad tobą”. Pytanie tylko, jak to zrobić?
Co wywołuje zły nastrój?
Znajdź haczyk, na który zawsze dajesz się łapać. Czy dotykają cię przypadkowe uwagi pod twoim kątem? Zniewaga, sarkazm rzucony pod twoim adresem? A może rozczarowuje cię gdy inni nie spełniają twoich oczekiwań? Czy czujesz się urażona, bądź odrzucona gdy ktoś cię ignoruje, pomija w rozmowie, unika? Czy odczuwasz irytację, gdy myślisz o tym, jak ktoś cię potraktował? Czy tracisz kontrolę, gdy jesteś zdenerwowana, bądź gdy ktoś inny jest zdenerwowany? Czy zmęczenie wprowadza cię w zły nastrój? To co cię wyprowadza z równowagi świadczy o tobie. Dlatego poświęć chwilę, by uświadomić sobie jakie to są sytuacje.
Rozpoznaj TEN moment
Kluczowe jest uświadomienie sobie, co się dzieje już od pierwszych objawów. Trzeba podjąć odpowiednie kroki zanim negatywne uczucia nabiorą mocy. Barbara Killinger radzi odzyskiwać dobry nastrój w dziwięciu krokach:
1. Przyznanie się do swojego nastroju
2. Kontrola uczuć i nazwanie ich
3. Samodyscyplina – kontrolowanie wolą umysłu, a umysłem uczuć
4. Zmiana nastawienia do zdarzeń, nie koncentrowanie się na negatywach
5. Koncentracja na wychodzeniu ze złego nastroju
6. Kontakt wzrokowy z drugą osobą (kiedy dopada nas zły humor automatycznie opuszczamy wzrok)
7. Szczere wyrażenie swoich uczuć
8. Wyrażenie gniewu i złości bezpośrednio, używając „ja” i unikając uogólnień
9. Zaopiekować się sobą, robiąc coś co się lubi, odprężając się, ćwicząc.
Nie wolno Ci ani przez moment zapomnieć, że ty sama jesteś odpowiedzialna za swój nastrój. Nie musisz ulegać złym myślom, masz wybór! Trudnym momentem może się okazać krok 2 – nazwanie uczuć. Jak pisze Darlene Mininni w książce „Przybornik emocjonalny”, koniecznie musimy uświadomić sobie nasze uczucia i wzorce myślowe: „Niektórym łatwiej będzie zauważyć fizyczne symptomy niż myśli, a innym wprost przeciwnie – nie ma to znaczenia. […] Rozpoznawanie i nazywanie bolesnych uczuć jest cenne, ponieważ pomaga zmniejszyć niepewność oraz wskazuje drogę do narzędzi emocjonalnych, które najskuteczniej poprawiają nam samopoczucie psychiczne.” Aby łatwiej ci było nazwać pojawiające się w tobie uczucia, możesz spojrzeć na naszą tabelę „Czterech uczuć podstawowych” >>
Warsztaty: Jak powstrzymać negatywne myśli? Kontroluj zmartwienia i stres.
Sprawdź termin! Na zajęciach nauczysz się rozpoznawać schematy, którymi podąża umysł i aktywnie wpływać na ich zmianę. Co ważne – zdobędziesz praktyczne umiejętności, nauczysz się „zarządzać” przykrymi myślami, dzięki czemu zamiast narzekać bądź żyć w poczuciu winy i porażki, łatwiej będzie ci pozbyć się własnych ograniczeń, przełamać lęki i wykorzystać własną energię do konstruktywnego działania i po prostu – cieszenia się życiem.
Wybieraj myśli
Najczęściej jesteśmy bierne w stosunku do myśli pędzących w naszej głowie. Odtwarzamy irytujące sytuacje w nieskończoność za każdym razem starając się wymyśleć „jak byśmy się zachowały”. Wymyślamy dialogi, co kto mówi, co mógłby powiedzieć itd. To sprawia, że popadamy w jeszcze gorszy nastrój i tracimy wiele cennej energii na całkowicie bezsensowne zamartwianie się i pielęgnowanie agresji. Powiedz takim myślom STOP i koncentruj się na wychodzeniu ze złego nastroju. Naprawdę od ciebie zależy o czym będziesz myśleć!
To co lubisz
Na koniec, tak jak radzi Barbara Killinger - zaopiekuj się sobą. Poczytaj książkę, weź relaksującą kąpiel, idź na spacer z psem, poćwicz (aktywność fizyczna poprawia humor!), włącz sobie ulubioną muzykę..
Warsztat pracy nad sobą
Warto też poznać siebie lepiej i schematy swojego postępowania, aby wiedzieć co się z nami dzieje podczas takich właśnie krytycznych sytuacji. Pomyśl o sytuacji, która wyprowadza cię z równowagi i napisz „Przepis na zły humor”. Bądź szczera i pomysłowa, napisz wszystko co robisz, jak jak byś chciała poradzić przyjaciółce krok po kroku co musi zrobić aby wpaść w zły nastrój. Gdy już wypiszesz wszystko co przyjdzie ci do głowy, pewnie uznasz, że całość wygląda dosyć zabawnie! Czas teraz na kolejne wyzwanie dla twojego umysłu – zrób antyprzepis, czyli poradę jak „zachować dobry humor”. Przekształć wszystko co napisałaś w taki sposób, aby wyszła z tego rada na zachowanie pozytywnego nastroju. Wierz mi – będziesz wielce zaskoczona faktem, że przy odrobinie wysiłku z twojej strony, powstrzymanie wpadania w zły nastrój, okazuje się nie takie trudne!
Komentarz eksperta:
Zły nastrój może zepsuć nie tylko dany dzień, ale i wpłynąć na relację z bliskimi, wywiązanie się z obowiązków w pracy, zdolność koncentracji itp. Tym samym możemy wzmocnić sobie nasze negatywne samopoczucie i nakręcać dalej spiralę przykrego nastroju. Jak można sobie polepszyć humor, to już rzecz bardzo inydywidualna: od ćwiczeń, po rozmowę.
Inna sprawa, że wiele osób nie robi ze swoim nastrojem nic, na zasadzie “przeczekania”. Taka bierna postawa raczej niewiele jest w stanie zmienić i jest najlepszą drogaą do zapewnienia sobie permanentnego przygnębienia.
Inaczej jest, gdy w zły nastrój wpadamy zawsze w określonych sytuacjach lub przy określonych osobach. Tutaj warto przemyśleć dlaczego tak się dzieje i co tak na prawdę mnie w tych warunkach złości. Czasem przy znalezieniu odpowiedzi na takie pytania może okazać się przydatna konsultacja z psychoterapeutą.
*„Pracoholicy. Szkoła przetrwania”, Barbara Killinger, Rebis 2007
fot. Petar Borovec/ sxc.hu