- Szczegóły
- Redakcja Redakcja
- Opublikowano: 16 maj 2019 16 maj 2019
Za dużo myślę.
Moi bliscy mówią, że jestem zakręcona i że zadaję sobie za dużo pytań.
W mojej głowie stale coś się kłębi – czasem marzę o tym, żeby wcisnąć wyłącznik umysłu.
Mam wrażenie, że jestem z innej planety.
Nie mogę sobie znaleźć miejsca.
Czuję się niezrozumiany.
Czy chociaż jedno z tych zdań opisuje właśnie ciebie? Jeśli tak, prawdopodobnie rozpoznasz się w profilu osoby nadwydajnej mentalnie. Cóż, bycie nadwydajnym bywa naprawdę męczące, ale twój mózg – właśnie ten, który myśli zbyt wiele – to prawdziwy skarb. Jego subtelność, złożoność i szybkość, z jaką działa, są naprawdę zdumiewające, a pod względem mocy można go porównać z silnikiem Formuły 1!
Ale bolid wyścigowy nie jest zwykłym samochodem. Gdy prowadzi go jakiś niezdara, może się okazać kruchy i niebezpieczny. Potrzebuje kierowcy najwyższej klasy i toru na swoją miarę, by wykorzystać swój potencjał.
Do tej pory to mózg wiódł cię po wertepach. Czas jednak, abyś przejął stery, i to już od dziś. Dzięki tej książce nauczysz się wykorzystywać niezwykłe możliwości swojego umysłu, który do tej pory wydawał się nie do ogarnięcia! A do tego poczujesz ulgę i wreszcie odetchniesz pełną piersią, akceptując siebie i swój fantastyczny umysł.
Recenzja Wellnessday.eu
Nadmierne myślenie to domena naszych czasów, jednak są ludzie, którzy myślą - jeszcze więcej/częściej/intensywniej, wręcz można by było określić jako - gęściej.
Autorka tłumaczy od pierwszych stron w jaki sposób nadwrażliwe receptory przekładają się na nadmierny odbiór świata, nadmierne reakcje i nadprzekliwość, prowadzi nas przez pojęcia takie jak nadwydajność mentalna (i jej różne formy), hiperstezja, ejdetyzm, synestezja, hiperempatia, a następnie przez obierane strategie przetrwania, które niekoniecznie nam służą w dłuższej perspektywie. Gdy już przebrniemy przez dwie trzecie książki, docieramy do bardziej konkretnych wskazówek dotyczących tego, jak sobie z tymi wszystkimi przypadłościami wymienionymi wcześniej radzić. Tutaj zaczyna się konkretna praca porządkowania myśli i integracji własnych obszarów nafaszerowanych mnóstwem wątpliwości. I choć nie ma tutaj jakiś specjalnie odkrywczych narzędzi, których nie znaleźlibyśmy w innych lekturach, to cieszy oko fakt, że są one ładnie zebrane i przejrzyście ułożone. Nadmiernie analizującym umysłom taka przejrzystość z pewnością ułatwi pracę i przypadnie do gustu, po tym jak już poczują ulgę, że wszystko z nimi ok, że jest więcej takich mentalnie nakręconych na tym świecie.
Choć brak tutaj życzliwości i delikatności do jakiej przywykły osoby zapoznane z książkami badaczki wysoko wrażliwych osób Elaine N.Aron i choć nie uraczymy tutaj empatii i duchowości do jakiej WWO są przywiązane, to trzeba przyznać, że dawka realnego racjonalizmu będzie dobrym uzupełnieniem bardziej natchonych lektur i pozwoli się odnaleźć tym, którzy mają wrażenie, że ich umysł jest zawsze do przodu przed innymi. Podsumowując - dla myślących nadmiernie - TAK, dla wysoko wrażliwych.... jeśli nadal są na racjonalnym etapie swojego rozwoju.
Nieco twarda, acz praktyczna.
Jak mniej myśleć
Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych
Christel Petitcollin
Format: 125x133
Liczba stron: 232
Oprawa: Miękka
Cena: 37.90 zł
Wydawnictwo Feeria >>
Książki polecane
Każdy zna kostkę Rubika, charakterystyczny kształt i kolory, zabawka, która jednocześnie jest narzędziem do rozwijania umiejętności logicznego myślenia i pamięci. Kto z nas nie próbował jej kiedyś ułożyć, albo przekonać do tego kogoś bliskiego?