„Najlepszą drogą do odnalezienia samego siebie jest zagubienie się w służeniu innym”

– Mahatma Gandhi

 

Ci „inni” to dzieci, rówieśnicy i osoby starsze, to osoby samotne, chore i niepełnosprawne, to osoby biało-, żółto- i czarnoskóre, to także zwierzęta bezdomne, głodne i maltretowane oraz środowisko: ginące lasy, zanieczyszczone powietrze, woda i gleba etc., etc., etc. Wniosek – „inni” to świat, który nas otacza, w którym żyjemy i póki żyjemy nie wolno nam zatykać uszu na jego wołanie o pomoc.

Wolontariuszem możesz stać się w każdej chwili, nigdy nie jest na to zbyt późno, a zgodnie z definicją podawaną przez Centrum Wolontariatu „wolontariat to bezpłatne, dobrowolne, świadome działanie na rzecz innych, wykraczające poza więzi rodzinno-koleżeńsko-przyjacielskie”. Wolontariat to także coś jeszcze… to radość i spojrzenie na samego siebie bardziej przychylnym okiem, to zwiększenie poczucia własnej wartości oraz świadomość, że czynimy dobro. Pomagając zaczynamy żyć w ciut lepszym świecie, tym samym pomagamy własnemu samopoczuciu.

 

Poprosiłam o rozmowę dwie koleżanki, które zajmują się tak zwanym wolontariatem pracowniczym. Agnieszka Sowa i Anna Chodorowska-Halińska pracują w Zakładach Chemicznych „Police” S.A. i od kilku lat regularnie prowadzą wśród współpracowników akcje zbierania materiałów szkolnych oraz prezentów okolicznościowych dla dzieci z Domu Dziecka w Tanowie k/Szczecina. Pytania zadałam im indywidualnie, aby nie mogły słyszeć siebie wzajemnie. Porównajmy odpowiedzi:

 

Agnieszka Przetak, Wellnessday.eu: Co sprawiło, że zaczęłaś pomagać dzieciom z domu dziecka?

Agnieszka Sowa: Myślę, że każdy z nas ma w sobie potrzebę pomocy innym. Kilka lat temu koleżanka przyszła do mnie z prośba, abym pomogła jej zebrać materiały szkolne dla dzieci z Domu Dziecka w Szczecinie. Wystarczyło kilka telefonów i e-maili do znajomych, a efekt przerósł nasze oczekiwania. Okazało się, że ludzie chcą pomagać, chcą dawać, tylko bardzo często nie wiedzą jak i gdzie. Reakcja znajomych czy też bardzo często obcych osób spowodowała, że zaczęłyśmy myśleć o innych formach pomocy dla dzieci i zwierząt.

Anna Chodorowska-Halińska: Zaintrygowały mnie i wzbudziły mój podziw - Koleżanki z innego działu w firmie, że we dwie podjęły się organizacji paczek z okazji świąt Bożego Narodzenia dla dzieci w Tanowie.

 

AP: Mówi się, że pomagając innym pomagamy samym sobie. Czy Ty również tak czujesz?
 

Agnieszka Sowa: Oczywiście! Pomaganie daje ogromną satysfakcję. Świadomość, że twój wysiłek przyniósł komuś szczęście, ulgę czy uśmiech na twarzy daje niesamowitą radość i energię do dalszego działania. Pomaganie pozwala mi też spojrzeć z innej perspektywy na wiele spraw we własnym życiu osobistym. Bardziej doceniam to, co mam.

Anna Chodorowska-Halińska: W pełni zgadzam się z tym stwierdzeniem. Odkąd przyłączyłam się do Koleżanek i zaangażowałam się w akcję, czuję oprócz zadowolenia, satysfakcji po prostu radość, że chociaż przez moment możemy sprawić, że te dzieci na chwilę będą szczęśliwe. Zwłaszcza kiedy udaje się spełnić po części ich marzenia. Zyskałam również to, że skoro mam „tak wiele” - mogę podzielić się z innymi.

 

AP: Jakie masz rady dla osób, które chciałyby mieć swój udział w pomaganiu słabszym, ale nie wiedzą od czego zacząć i komu nieść tę pomoc?

Agnieszka Sowa: Poradziłabym, aby przede wszystkim rozejrzeć się wokół siebie. Ludzie potrzebujący są dookoła nas. To może być starsza sąsiadka, która nie ma siły pójść na zakupy, dzieci, które mają problemy w nauce, a rodziców nie stać na korepetycje. Tak naprawdę pomoc drugiej osobie nie musi mieć wymiaru finansowego. Bardzo często ta pomoc to nasz czas i nasze umiejętności, a nie pieniądze.

Anna Chodorowska-Halińska: Myślę, że przede wszystkim musimy rozejrzeć się wokół. Potrzebujących jest bardzo wielu, począwszy od małych dzieci, biednych rodzin często sąsiadujących z nami, fundacji, a także zwierząt. Wystarczy czasami popytać znajomych.

 

 

„Posiadanie wielkiego serca nie ma nic wspólnego z wartością twojego konta bankowego. Każdy ma coś, co może dać innym"

–  Barbara Bush (żona Georga H.W. Busha)

 

Jak bardzo możesz pomóc?

Wątpisz w to, że wystarczy złotówka, by pomóc? Pomnóż tę złotówkę razy liczbę dorosłych Polaków, a wynik wskaże całkiem pokaźną sumę, prawda? Pomagać można jednak nie tylko stricte finansowo. Zrób remanent w swojej szafie – oddaj od lat nie noszone ubrania i buty do domu opieki społecznej. Kup o jedną paczkę ryżu więcej – włóż ją do koszyka Banku Żywności ustawionego w Twoim sklepie. Kup karmę dla psa i kota, znajdź w pawlaczu stary koc – zanieś to do schroniska dla zwierząt lub do TOZu.

karmimy-psiaki

W Twoim sąsiedztwie mieszka samotna osoba starsza? Wypicie herbaty w Twoim towarzystwie raz na kilka dni może odmienić jej życie. Jesteś dobry z języka angielskiego lub z matematyki – pomóż w odrabianiu lekcji dzieciom z domu dziecka. Zbieraj plastikowe nakrętki po napojach, dzięki którym ktoś otrzyma protezy rąk i nóg, wysyłaj wiadomości tekstowe o treści „pomagam”, klikaj codziennie w „brzuszek Pajacyka” na stronie PAH, wejdź na karmimypsiaki.pl lub viva.org.pl i zobacz jak możesz pomóc. Matka Teresa z Kalkuty powiedziała kiedyś, że „To, co robimy, jest tylko kroplą w oceanie. Jednak gdyby tej kropli zabrakło, ocean byłby o nią uboższy.”

 

„Obym nigdy nie był tak zajęty swoimi sprawami, by nie zareagować na potrzeby innych ze współczuciem i życzliwością"

–  Thomas Jefferson


Najlepiej zatem pomaganie innym na stałe wpisać w listę „swoich spraw”. Wybierz sobie kogoś, komu chcesz pomagać i pomagaj regularnie. Internet sprawił, że wymówka w stylu „nie mam czasu” już nie działa (zresztą zawsze była kiepska). Czy słyszałeś o wirtualnych adopcjach ludzi i zwierząt?

 

„Nie wszystkim można pomóc, powiada małoduszny i nikomu nie pomaga”

–  Marie von Ebner-Eschenbach

 

Lepiej milczeć niż wypowiadać na głos opinię typu „świata nie zbawię” lub „wszystkim nie pomogę”, po czym leżeć na kanapie do góry brzuchem. Kiedyś odpowiedziałam jednemu takiemu, że całego świata z biedy nie uratuję, ale jedno dziecko mogę nakarmić. Skutecznie zamknęłam mu usta, ale z kanapy nie wstał.
Możesz ratować świat lokalnie. W Twoim mieście, miasteczku, we wsi są osoby potrzebujące! Są domy dziecka, hospicja, schroniska dla zwierząt.

Wybierz jedną osobę lub jedno zwierzę, którymi będziesz opiekować się i wtedy uratujesz świat – ich świat.

 

„Kto nie był ni razu człowiekiem, Temu człowiek nic nie pomoże”

– Adam Mickiewicz.

 

Ostatni cytat pozostawiam Tobie, szanowny Czytelniku, do interpretacji.

 

Agnieszka Przetak

 

 

 

Przeczytaj także:

 

Społeczny wymiar wellness

Społeczny wymiar wellness z pewnością zachęca do angażowania się w różnego rodzaju lokalne społeczności, działalność na rzecz natury czy ekologii. Zachęca do odnalezienia harmonii wśród rodziny i bliskich, zwracając uwagę na umiejętne równoważenie swoich potrzeb i potrzeb innych. Z czasem zyskujemy świadomość bycia ważnym i potrzebnym w swoim otoczeniu, zyskujemy świadomość swojego wpływu na środowisko i otoczenie.

 

 

 

 

 

 


POLECAMY

 

 

dog

Na czym polega dogoterapia?

Psy są także niezastąpione w procesie rehabilitacyjnym, pomagają kształtować pozytywne emocje osób niepełnosprawnych lub nieprzystosowanych społecznie. Metoda terapii z udziałem odpowiednio wyselekcjonowanych i wyszkolonych psów to DOGOTERAPIA / KYNOTERAPIA.

 

 

 

 


dziewczynka-moralnosc

Gdy dziecko uczy się moralności... czyli jak rozwija się moralność dziecka (DTC)

Nikogo z nas zapewne nie dziwi, gdy niemowlę przestaje raczkować i próbuje pierwszych samodzielnych kroków. Jest to bowiem sygnał, że dziecko rośnie, coraz bardziej świadomie wybiera inną formę ruchów lokomocyjnych. Woli taką, która zapewni mu możliwość lepszej obserwacji świata, szybsze przemieszczanie się i sięganie do miejsc dotychczas niedostępnych.

 

 

 

 

kobiety-nie-wysypiaja-sie

Kobiety częściej cierpią na niedobór snu

Badacze z Uniwersytetu Michigan przeanalizowali pamiętniki ponad 20 tysięcy rodziców. Okazało się, że kobiety są dwa i pół razy bardziej narażone na pobudki w ciągu nocy niż mężczyźni – związane z dbaniem o innych.  Co więcej – kobiety najczęściej wstają na dłużej w nocy (44 minuty) niż mężczyźni (średnio 30 minut).

 

 

 

 

wywiad

Jak znaleźć w sobie odwagę i przedsiębiorczość? Rozmowa z psychologiem

O tym jak znaleźć w sobie przedsiębiorczość, jakie cechy powinna mieć kobieta sukcesu oraz o tym, czy rzeczywiście przekładamy sukcesy "domowe" i rodzinne nad te zawodowe, rozmawiamy z psychologiem Mateuszem Grygielem. Mamy nadzieję, że i ten wywiad - kobieca przedsiębiorczość widziana oczami psychologa - stanie się inspiracją dla wszystkich Pań marzących o własnym biznesie!

 

Strona, na której aktualnie się znajdujesz używa plików cookies w celu poprawnego funkcjonowania. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień cookies w przeglądarce. Wiecej informacji na temat plikow cookies oraz jak je usunac zobacz strone o plikach cookie.

  Akceptuje pliki cookie na tej stronie.
wellnessday.eu