- Szczegóły
- Opublikowano: 16 grudzień 2010 16 grudzień 2010
Reklamy kłamią – powtarzamy to wszyscy, a mimo to, gdzieś w głębi umysłu zapamiętujemy slogany, które krążą gdzieś w naszych umysłach wyskakując przy okazji zakupów. Producenci wykorzystują naiwność konsumentów sprzedając pół prawdy (w najlepszym wypadku) wraz z obietnicą poczucia szczęścia i satysfakcji. Wreszcie doczekaliśmy się sprawiedliwego wyroku – Danone będzie musiał zapłacić za wprowadzanie konsumentów w błąd.
21 milionów dolarów – taka kwota odszkodowania uszczupli zyski gigantycznego koncertu, za reklamę jogurtu Activia i napoju DanActive. Według Federalnej Komisji Handlu informacje, jakie podaje producent w reklamie („wspomaga regularne funkcjonowanie przewodu pokarmowego”, „podnosi odporność”) nie są poparte wystarczającą ilością danych naukowych. A bez takich faktów, Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków nie może potwierdzić informacji podawanych przez koncern.
O tej sprawie donoszą dziś niemal wszystkie serwisy informacyjne. I słusznie – takie informacje powinny być jak najbardziej nagłaśniane. Być może wtedy szeroka rzesza konsumentów przestanie ulegać magii sloganów reklamowych, ufając spotom promocyjnym, które od tylu lat wmawiają nam, że batonik to tak naprawdę „mleczna kanapka”, a sok z zagęszczonego koncentratu wymieszanego z wodą jest „wyciśnięty z dojrzewających w słońcu pomarańczy”. Reklama to reklama. Pamiętajmy o tym zanim zdecydujemy się kupić jakiś produkt. I jeszcze coś – czytajmy etykiety!
fot. LotusHead/sxc.hu